Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2016

Jak odróżnić bycie pizdą od zmęczenia?

Niejednokrotnie o machającym żelastwem mówi się "twardziele". Nie ważne czy to sztanga, kettlebell czy hantle.  Człowiek zaczynający przygodę z ciężarami jakoś tak szybko stara się dorosnąć do tego terminu, że zapomina, iż bycie twardzielem nie oznacza bycie tępym. Trening podnoszenia ciężarów, podobnie jak bycie twardym , zakłada rozsądek. Zakłada, że jak masz amunicję, to do zombi strzelasz w głowę, a nie dźgasz widelcem w oko, bo jakaś dupa patrzy. I jak już wybierasz wolne ciężary, to na mrocznego rycerza, zmiłuj się i niezależnie od płci, wybieraj te profesjonalne. czy to wygląda inteligentnie..? a może "twardo"..? Stan psychiczny niejednokrotnie potrzebny do treningu z dużym obciążeniem czy to statycznym czy dynamicznym (a różnica bywa powalająca) bywa omyłkowo równany z  "dawaniem do pieca bez czasu do namysłu". Bo jak zaczynasz za dużo myśleć, to nagle zaczynasz się zastanawiać, a z zastanawiania, jak wiemy, rodzą się wątpliwości i znie