Przejdź do głównej zawartości

Power Workout - trening dla CIEBIE!

Power Workout
- po raz pierwszy

w Polsce!


TYLKO W ZIELONEJ GÓRZE


Strona ta poświęcona jest treningom dla kobiet z odważnikami Kettlebells.


[nie wiesz co to?]


Znajdziesz tutaj zestawy ćwiczeń, które DZIAŁAJĄ.


[oszczędzisz swój czas i pieniądze]


Zmotywujemy Cię na treningu do pracy na 300%.


[sprawdź termin zajęć]


Jeżeli po trzech miesiącach nie zobaczysz obiecywanych efektów


- zwrócimy Ci pieniądze!


Zainteresowana?

Komentarze

  1. Dzień Dobry !
    Mam pytanie: Dlaczego Pani nieraz na filmach ćwiczy na boso ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, dobrze że pytasz.
    Będzie o tym notka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, swietne filmiki, super mi sie przy nich cwiczy :-) Bardzo podobaja mi sie cwiczenia z kettleball, niestety tu gdzie mieszkam , nie ma zadnego klubu,gdzie moge sie nauczyc jak poprawnie ich uzywac. Czy moglabym prosic o pare porad, tak, aby nie dorobic sie zadnej powaznej kontuzji cwiczac z domu ? Bylabym bardzo wdzieczna ,gdyby mogla Pani napisac na co zwracac uwage przy cwiczeniach z kettleball
    Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. Cwiczenia rewelacyjne, zarazilam sie nimi :-) Czy istnieje mozliwosc dodania wszystkich filmikow do zakladki cwiczenia, tak aby byly w jednym miejscu ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedno pytanko : co to sa PPS ,BB i odgiecia na brzuchu?

    OdpowiedzUsuń
  6. elektroniczne urządzenie, które pilnuje czasu między Ćwiczeniami.. co to takiego.. i gdzie mozna to kupic ..?

    OdpowiedzUsuń
  7. allegro - Gymboss - akurat na gwiazdkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trenujemy od 4 miesięcy street workout, i ten blog jest baaaardzo przydatny. Chcielibyśmy go opublikować na naszej stronie na facebooku, Workout Life, jeżeli się zgadasz proszę o odpowiedź na maila. Nie obrażę się, jeżeli opublikujesz też naszą stronkę. Pozdrawiamy!
    ~ Makapaka i Mała Mi

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy sa jakies cwiczenia na zwiekszenie obwodow ud i posladkow? Czy latwiej taki cel osiagnac cwiczac w domu, np. przysiady, czy lepiej isc na silownie. Jedyny obwod jaki chcialabym zmniejszyc to talia. Czy moglabys mi doradzic jakis trening na pelne uda i posladki bez tej lansowanej "seksownej" przerwy, i jak najwezsza talia?
    Czy latwiej mi bedzie osiagnac zamierzone efekty w cwiczac w domu, czy na silowni? Czy aeroby moga mi w tym pomoc, czy wrecz przeciwnie?
    Ostatnio mialam przerwe, ale wczesniej chodzilam na spinning, legs tums & bums (mieszkam w Anglii) i sporadycznie na basen. Od grudnia znowu bede mogla zadbac o siebie. Bardzo prosze o podpowiedz.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciężko mi o obiektywizm, bo brzydzę się aerobami. Skoncentrowałabym się na treningu kulturystycznym, zwiększającym objętość mięśnia. Różne przysiady oddziałują na różne partie uda/pośladka, postaram się zamieścić na YT taki trening z rozpiską. Jeżeli masz ochotę wcześniej o tym poczytać (teorię treningu bodybuilding) polecam http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.asp. Znajdziesz tam trening na siłowni - ja z kolei nakręcę taki domowy.
    Co do talii, spróbuj tego - Combo 61

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię gdy kobiety mają pełne, umięśnione uda.
    Jak tam Asiu, jakieś postępy?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy honorują Państwo karty Benefit?

Średnio kilka razy w miesiącu dostaję telefon z takim pytaniem. Przez pierwsze dwa lata odpowiadałam grzecznie, że "nie, nie honorujemy, ale pierwsze zajęcia oferujemy gratis i mamy świetną ofertę na...". Za każdym razem jednak dostawałam lekko arogancką i znudzoną odpowiedź "a to dziękuję", by nie powiedzieć, że drzwi jebiemnietoizmu waliły mnie w twarz . Przez drugi rok działalności mojego klubu IRON CHURCH , który kosztował i wciąż kosztuje mnie masę zdrowia, nerwów i pieniędzy* *czyli zupełnie jak mój kot , wdawałam się w polemikę typu "nie, nie *honorujemy*, gdyż nasi Instruktorzy PŁACĄ ciężkie pieniądze za oferowaną u nas wiedzę, zatem muszą je zarabiać". Zauważyłam jednak, że spotyka się to z kompletnym brakiem zrozumienia* *seriously, I'm shocked , jak gdybym po chamsku ODMAWIAŁA przyjęcia pieniędzy od firmy Benefit. Nie kwestionuję mojego chamstwa. Po co miałabym się niby tyle uśmiechać i ryzykować pomarszczeniem ryjka na późną starość w w

Jesteś brzydka, gruba i głupia?

Ćwicz z kettlami, a nie będziesz gruba! [wyimaginowane werble] Tak tak, ten żart mi się nigdy nie znudzi. Ale. Porozmawiajmy sobie o CELACH i REZULTATACH . Mój nowy challenge dotyczy podciągania się na drążku - zarówno w podchwycie jak i nachwycie. Chwilę walczyłam ze sobą, czy szpagat nie byłby bardziej szpanerski, ale.. nie ma różnicy dla mojego ego czy urośnie jeszcze bardziej. Na tym etapie praktykowania jebiemnietoizmu pewne rzeczy tracą na znaczeniu. Chociaż ostatnio przeczytana sentencja "Nie mam problemu ze swoim ciałem. Dopóki ktoś na nie nie patrzy." spłynęła na mnie niczym bliss. Przecież wszystko rozchodzi się o tych INNYCH ludzi. Możesz sobie wmawiać, że na jednoosobowej stacji kosmicznej komunikującej się z resztą świata raz na tydzień, codziennie wkładałabyś photoshopa na twarz, rezygnowała z czekoladowego budyniu, goliła nogi, malowała paznokcie czy kremowała swoje przeszczepy. Bitch, please. Skoro więc dążymy do własnych celów by "inni widzieli",

Kettle to nie fitness. Kettle to duma.

Sezon ogórkowy na blogu to problem remontu sali. Nowej. Zajebistej. Sali Centrum KB. Sali, która jest tak wypasiona, że musi mieć własną nazwę. Prawdopodobne jest również, iż przez pierwszy tydzień nie będzie można ludzi z stamtąd wygonić. Tym bardziej za skórę wchodzą mi pytania o moje bieganie. Jako iż więc w końcu presja społeczna mnie wypchnęła do lasu w sobotni wczesny poranek, opiszę tę przygodę. Jutro, kiedy ból mięśni nie pozwoli mi na cenzurę w żadnym znanym mi języku, może być prowokacyjnie notkę pisać. Żeby nie było iż pizda skończona ze mnie, mężnie zgodziłam się na 10km mojego pierwszego w życiu biegu . Prawdę mówiąc miałam spore nadzieje i szanse na to, że po 3cim kilometrze będę nieść Julkę na plecach z powrotem do bazy, gdyż biegła z nami z rozwaloną kostką. W podejrzanie dobrym humorze pozostałe Spartanki oznajmiły, iż właściwie to one tych lasów nie znają , ale co tam! BIEGNIEMY! sooo chicken like! 6 minut na kilometr, czyli bardzo kurze tempo, nie jest w stanie zmę