Przejdź do głównej zawartości

I'm on a seafood diet. I see food and I eat it.

Kolor włosów zobowiązuje - nie umiem zmusić bloga, by mi ładnie ramkę z youtuba wstawił. Tak więc klikajcie TU.

Z przyczyn technicznych – z filmikami szaleć będziemy w połowie lutego. Spożytkujemy więc czas na omówieniu strategii i systemu ćwiczeń i wstępie do Twoich intensywniejszych treningów. Dwa zdania słowem wstępu:

Nie, nie będziesz wyglądała jak mężczyzna – ćwicząc jak mężczyzna, tak jak facet kupujący tampony nie dostanie nagle okresu.

„Zakwasy” to tylko chrzest bojowy. Jeżeli ktoś Ci powiem, że jak nie masz zakwasów to znaczy że nie ćwiczyłaś porządnie – daj mu numer na infolinię z psychologiem.

A teraz system:
Jestem Zielona – nie mam kondycji / mam dużą nadwagę / jestem po drugiej z kolei 18stce.
Jestem Pomarańczowa – coś tam kumam / mam lekką nadwagę / lenistwo nie jest mi obce.
Jestem Czerwona – jestem aktywna / lubię sport / chcę dopracować swoje ciało.
Jestem Wariatką – jestem wariatką.
Jak zdążyłaś się domyśleć, poziom trudności jest podzielony na 3. Jeżeli jesteś wariatką, lub instruktorką fitness (a na to samo wychodzi), będziesz odwiedzać mnie po Wyzwania Treningowe.
Nie martw się, iż zaczynasz jako Zielona. Każdy zaczyna jako Zielony, by móc przejść dalej.

Teraz strategia:
Ćwiczenia wykonujemy w powtórzeniach i seriach.
Ilość powtórzeń jest zależna od Twojego koloru.
Ilość serii (1 seria to np. 5 powtórzeń danego ćwiczenia) będzie podawana każdorazowo.

Twoja rozpiska:

Zielona:
1. 3 serie po 1 minucie (15 sekund przerwy pomiędzy seriami) podskoków
2. 3 serie po 10 przysiadów (10 sekund przerwy pomiędzy seriami)
3. 3 serie po 5 damskich pompek (10 sekund przerwy pomiędzy seriami)

Pomarańczowa:
1. 3 serie po 30 sekund (7 sekund przerwy pomiędzy seriami) podskoków – kolana wysoko
2. 3 serie po 20 przysiadów (10 sekund przerwy pomiędzy seriami)
3. 3 serie po 7 pompek (10 sekund przerwy pomiędzy seriami)

Czerwona:
1. 3 serie po 35 sekund (7 sekund przerwy pomiędzy seriami) podskoków
2. 3 serie po 20 przysiadów z obciążeniem (10 sekund przerwy pomiędzy seriami)
3. 3 serie po 10 pompek (7 sekund przerwy pomiędzy seriami)

Ile razy masz przebrnąć przez to czasowo-powtórzeniowe piekiełko? Postaraj się dwa razy. Trzy to będzie naprawdę super!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy honorują Państwo karty Benefit?

Średnio kilka razy w miesiącu dostaję telefon z takim pytaniem. Przez pierwsze dwa lata odpowiadałam grzecznie, że "nie, nie honorujemy, ale pierwsze zajęcia oferujemy gratis i mamy świetną ofertę na...". Za każdym razem jednak dostawałam lekko arogancką i znudzoną odpowiedź "a to dziękuję", by nie powiedzieć, że drzwi jebiemnietoizmu waliły mnie w twarz . Przez drugi rok działalności mojego klubu IRON CHURCH , który kosztował i wciąż kosztuje mnie masę zdrowia, nerwów i pieniędzy* *czyli zupełnie jak mój kot , wdawałam się w polemikę typu "nie, nie *honorujemy*, gdyż nasi Instruktorzy PŁACĄ ciężkie pieniądze za oferowaną u nas wiedzę, zatem muszą je zarabiać". Zauważyłam jednak, że spotyka się to z kompletnym brakiem zrozumienia* *seriously, I'm shocked , jak gdybym po chamsku ODMAWIAŁA przyjęcia pieniędzy od firmy Benefit. Nie kwestionuję mojego chamstwa. Po co miałabym się niby tyle uśmiechać i ryzykować pomarszczeniem ryjka na późną starość w w...

Jesteś brzydka, gruba i głupia?

Ćwicz z kettlami, a nie będziesz gruba! [wyimaginowane werble] Tak tak, ten żart mi się nigdy nie znudzi. Ale. Porozmawiajmy sobie o CELACH i REZULTATACH . Mój nowy challenge dotyczy podciągania się na drążku - zarówno w podchwycie jak i nachwycie. Chwilę walczyłam ze sobą, czy szpagat nie byłby bardziej szpanerski, ale.. nie ma różnicy dla mojego ego czy urośnie jeszcze bardziej. Na tym etapie praktykowania jebiemnietoizmu pewne rzeczy tracą na znaczeniu. Chociaż ostatnio przeczytana sentencja "Nie mam problemu ze swoim ciałem. Dopóki ktoś na nie nie patrzy." spłynęła na mnie niczym bliss. Przecież wszystko rozchodzi się o tych INNYCH ludzi. Możesz sobie wmawiać, że na jednoosobowej stacji kosmicznej komunikującej się z resztą świata raz na tydzień, codziennie wkładałabyś photoshopa na twarz, rezygnowała z czekoladowego budyniu, goliła nogi, malowała paznokcie czy kremowała swoje przeszczepy. Bitch, please. Skoro więc dążymy do własnych celów by "inni widzieli", ...

Największe błędy. O tym jak zostałam chujem-instruktorem.

Może trochę będę świnia, ale z drugiej strony mój wewnętrzny kettlo-nazizm mocno się wzdryga, gdy widzę co się dzieje w grupach podobno zaawansowanych. I tak, świnia, bo mówię na przykładzie własnego klubu. Zatem jadę po kolegach instruktorach, tym sposobem awansując już oficjalnie do miana Chamidła Roku 2019. Zdobycie uprawnień StrongFirst nie wymaga przynależności do Mafii Kettlowej ani tym bardziej Żelaznej Milicji. Możesz być technicznie kompetentny, możesz mieć poukładane w głowie i znać progresje jak kształt swej poduszki, a i tak jest ryzyko, że wpadniesz w pułapkę "byle jak, byle już z dupy było". Dlaczego? Dorośli ludzie często mają problem z uczeniem się. Chcą szybko już umieć i być "dobrym w". Nie chcą się męczyć "przedszkolem". Przecież są dojrzali i inteligentni. Deklarują przy tym, że rozumieją iż proces przyswajania nowych motorycznych umiejętności może wymagać czasu, pokory i dystansu do siebie. Taa.  Koledzy i koleżanki po fach...