Rozwiąż test „określ faceta z którym chciałabyś spędzić jedną szaloną noc bez zobowiązań i nigdy więcej go nie zobaczyć”:
- dobrze zarabiający, nudny, chudy informatyk.
- księgowy z brzuszkiem, poczuciem humoru i zadbanymi paznokciami.
- umięśniony, opalony masażysta z drapieżnym uśmiechem.
- elokwentny playboy ze świetną furą, mieszkający u matki.
Rozwiązałaś?
To teraz drugi „określ faceta z którym chciałabyś spędzić ostatnie 20 lat swojego życia”:
- dobrze zarabiający, nudny, chudy informatyk.
- księgowy z brzuszkiem, poczuciem humoru i zadbanymi paznokciami.
- umięśniony, opalony masażysta z drapieżnym uśmiechem.
- elokwentny playboy ze świetną furą, mieszkający u matki.
A teraz się zadumaj.
Jeżeli jeszcze raz będziesz jęczeć na dwulicowość facetów wyszydzających „suczki-laleczki wypinające tyłeczki”, które i tak wiesz że targali by jak Reksio szmatę, przypomnij sobie swoje wyniki.
A teraz zagadka: Kto trenuje z największą pasją, dedykacją i motywacją?
Singiel z widokiem na dobry seks.
To nie kawał. To statystyka.
Regularne treningi czynią nasze ciało nie tylko apetyczniejszym kąskiem, ale i lepszą maszyną do seksu. Tak. Nie bójmy się tego powiedzieć.
Mężczyźni nie fantazjują o modelkach z wybiegu. Mężczyźni fantazjują o miękkich krzywiznach a nie kantach i kościach. My też chciałybyśmy w łóżku (podłodze, stole, windzie, prysznicu, i tak dalej) męskie ciacho – nie ciasto, i nie zakalca.
Dlatego ćwicząc miej na uwadze, iż nie robisz tego by zgubić fałdki. Robisz to, by je wygładzić. I mieć lepszy seks.
Idź poćwiczyć.
.
- dobrze zarabiający, nudny, chudy informatyk.
- księgowy z brzuszkiem, poczuciem humoru i zadbanymi paznokciami.
- umięśniony, opalony masażysta z drapieżnym uśmiechem.
- elokwentny playboy ze świetną furą, mieszkający u matki.
Rozwiązałaś?
To teraz drugi „określ faceta z którym chciałabyś spędzić ostatnie 20 lat swojego życia”:
- dobrze zarabiający, nudny, chudy informatyk.
- księgowy z brzuszkiem, poczuciem humoru i zadbanymi paznokciami.
- umięśniony, opalony masażysta z drapieżnym uśmiechem.
- elokwentny playboy ze świetną furą, mieszkający u matki.
A teraz się zadumaj.
Jeżeli jeszcze raz będziesz jęczeć na dwulicowość facetów wyszydzających „suczki-laleczki wypinające tyłeczki”, które i tak wiesz że targali by jak Reksio szmatę, przypomnij sobie swoje wyniki.
A teraz zagadka: Kto trenuje z największą pasją, dedykacją i motywacją?
Singiel z widokiem na dobry seks.
To nie kawał. To statystyka.
Regularne treningi czynią nasze ciało nie tylko apetyczniejszym kąskiem, ale i lepszą maszyną do seksu. Tak. Nie bójmy się tego powiedzieć.
Mężczyźni nie fantazjują o modelkach z wybiegu. Mężczyźni fantazjują o miękkich krzywiznach a nie kantach i kościach. My też chciałybyśmy w łóżku (podłodze, stole, windzie, prysznicu, i tak dalej) męskie ciacho – nie ciasto, i nie zakalca.
Dlatego ćwicząc miej na uwadze, iż nie robisz tego by zgubić fałdki. Robisz to, by je wygładzić. I mieć lepszy seks.
Idź poćwiczyć.
.
Przezabawny wpis:) ale protestuje przeciwko tym stereotypowym ujeciom informatykow! Moj ukochany jest chudym, dobrze zarabiajacym informatykiem i bynajmniej nie jest nudny, kocham mojego geeka i nie zamienilabym go na zadne opalone, umiesnione materie ;)
OdpowiedzUsuń