Przejdź do głównej zawartości

Jeżeli nie chce ci się czegoś robić, zrób to szybko.

„Łatwiejsza droga jest tylko łatwiejsza, podczas gdy cięższa daje satysfakcję, siłę i spełnienie.”
Za każdym razem gdy mam zrobić coś, co wydaje mi się niemożliwe do zrobienia: zbyt trudne, zbyt ciężkie, zbyt pracochłonne – powtarzam sobie powyższe zdanie jak mantrę.

TAK. MI TEŻ SIĘ CZASEM NIE CHCE.

Kiedy złapie mnie leniowąż tzn. popularny ssak przyssysający się zazwyczaj do czekolady i kanapy, nie poprzestaję na rozgrzeszaniu się, iż „czasem trzeba ulec”. Ubieram się szybko, zanim leniowąż zorientuje się co robię, i wychodzę z domu na trening.
Nie zawsze mi się uda, gdyż leniowąż szybki jest, ale o dziwo – czasem się udaje. Nie pozwalam sobie myśleć i zaczynam trenować. Po chwili jest już super. Mózg przestawia się z mlaśnięciem na inny tryb pracy. Nie musisz mi ufać – spróbuj raz i nie mów że „ja tak nie mam”. Nie myśl tyle. Zacznij działać.

Czasem męczę się samym oglądaniem filmików które robię. To taka kosmiczna ironia. Naprawdę lepiej jest trenować, niż patrzeć jak inni trenują. Oczywiście nijak się ma to do tzw. pracy. Mogę godzinami patrzeć jak ktoś pracuje za mnie.



Fantastyczna „trucizna”

Czas: 10min
Ćwiczenia:
1. Brzuszki łódeczki
2. Pompki z kolanem bokiem (w kręgach zwane również Spidermanem)
3. Przeskoki w pompce (zwane również Mountain Climbing)
4. Żaba

Wyjaśnienie:
- podłóż sobie coś pod kość ogonową przy brzuszkach
- jeżeli pompki są poza twoim zasięgiem – stój w podporze, dupa NISKO i podciągaj BOKIEM tylko kolana.
- jeżeli pukałaś się w głowę przy żabie – możesz podskoczyć i dopiero opuścić się na dół (tak jak ja za pierwszym razem). Postaraj się jednak podciągać nogi do klaty.
- to naprawdę wygląda ciężej niż jest w rzeczywistości!

Twoja rozpiska:
Zielona: maksymalna ilość razy każdego ćwiczenia po 15 sekund, 10 sekund odpoczynku, jedna seria, odpoczynek, jeszcze jedna seria.

Pomarańczowa: 15 sekund/5 sekund odpoczynku, dwie serie, dwa razy. Nie umrzesz.

Czerwona: wszystkie ćwiczenia przy pełnych przypięciach po 20 sekund, 5 sekund odpoczynku, dwie serie pod rząd, trzy razy! Gogogo!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Największe błędy. O tym jak zostałam chujem-instruktorem.

Może trochę będę świnia, ale z drugiej strony mój wewnętrzny kettlo-nazizm mocno się wzdryga, gdy widzę co się dzieje w grupach podobno zaawansowanych. I tak, świnia, bo mówię na przykładzie własnego klubu. Zatem jadę po kolegach instruktorach, tym sposobem awansując już oficjalnie do miana Chamidła Roku 2019. Zdobycie uprawnień StrongFirst nie wymaga przynależności do Mafii Kettlowej ani tym bardziej Żelaznej Milicji. Możesz być technicznie kompetentny, możesz mieć poukładane w głowie i znać progresje jak kształt swej poduszki, a i tak jest ryzyko, że wpadniesz w pułapkę "byle jak, byle już z dupy było". Dlaczego? Dorośli ludzie często mają problem z uczeniem się. Chcą szybko już umieć i być "dobrym w". Nie chcą się męczyć "przedszkolem". Przecież są dojrzali i inteligentni. Deklarują przy tym, że rozumieją iż proces przyswajania nowych motorycznych umiejętności może wymagać czasu, pokory i dystansu do siebie. Taa.  Koledzy i koleżanki po fach...

Czy baby od kettli puchną wszerz?

Kettle w kraju rozwinęły się niczym strajki na wiosnę, ale... gdy przychodzi do mojego pisania na blogu, siadam i warczę tylko na monitor. Dalej BABY BOJĄ SIĘ CIĘŻARÓW i mają o tym ciulowe pojęcie. Widzę pewien wpływ tekstów reklamowych i tworzenia scenariuszy do video pogadankowych  (moją płodność widać na kanale YT:  Ange z kawą na rurze  szczególnie na playliście z Kawą) (jeżeli odpalicie te odcinki i mentalnie zamienicie słowo pole dance na kettlebell, macie pierdylion dobrego materiału!) (PIERDYLION!) na cele poprawy sytuacji świadomości kettlowej w Polsce. Naprawdę widzę, choć jestem małym kanałem informacyjnym bez poważniejszej liczby fanów... (tak, idź to zmień swoją subskybcją!) Poprzez falę mody na kettle, trening siłowy zmieszał się z fitnessem - produkując bardzo popularny system treningu crossfitowego, czyli mocny wpierdol i zahasanie. Tym sposobem powstał twór, który owszem, wzmacnia, pomaga spalić kalorie, a jednocześnie... znacząco zwiększa masę...

Gratulujemy jesteś zwycięzcą! Teraz nam zapłać

Dawno mnie nie było, z przyczyn wszelakich (przyczyny te mają związek z tym, że jestem na 12stym miejscu w skali ŚWIATA ze swoim kanałem  Iron Pole Dance na YT , wyprzedzając tym samym kilka niesamowitych gwiazd tego sportu, przed którymi klękają miliony). Ciul z tym, mam dla Was newsa. Nie będzie wycyzelowany, bo jak mam cyzelować, to znowu nic nie napiszę. Ok, do brzegu: Wygrałam Jakiś Plebiscyt Publiczności!  Tylko muszę sobie za nagrodę zapłacić... - czyli jak Sępy na pomysł wpadły. / Uwaga!  Notka nie ma na celu zdyskredytowania żadnej działalności gospodarczej. Jest to tekst z gatunku PARODIUJĄCYCH zawierający spoilery pracy instruktora! notka ta adresowana do właścicieli klubów treningowych, ale pouczająca również dla ich bywalców. Jeżeli nie masz poczucia humoru lub życie odebrało Ci wiarę w ludzkość - zapraszamy na stronę www.idzgdzieindziej.pl / A było tak...