Przejdź do głównej zawartości

Trenuję, bo lubię - dużo jeść.

System został przeciążony i teraz system głównie śpi. Budzi się na "JEŚĆ" i z powrotem śpi. Sztab ludzi właśnie mnie zastępuje na najwyższych stanowiskach i mam tylko nadzieję, że wszystkie kury przeżyją. W końcu w porównaniu z resztą instruktorek i asystentek, mam miękkie serce/dupę/sumienie. Proszę opanować swoje salwy śmiechu i poważnie się zastanowić nad zagadnieniem per "Sadyzm u kobiet trenujących". Punkt pierwszy: "Brak litości", punkt drugi "Jak szybko można zapierdalać", i tak dalej. Lwice. Bez klaskania w rytm muzyki.




Co? Jak? Gdzie?
Wszystko się wyjaśni w okolicach kwietnia. Będzie warto. I hope.

Jeszcze chwila i zaprezentuję swoje wspaniałe podopieczne oraz trenujące. Laski, które trenują jak faceci - a facetów nie przypominają. Uzbrojcie się w cierpliwość. Przygotujcie na estetyczną ucztę. Na zachętę:



Trening bez obrazu i dźwięku, to też trening!

Czas: dowolnie

Ćwiczenia:
1. Swing jednorącz
2. Squat
3. Swing overhead
4. Pistol

Twoja rozpiska:
Potrzebujesz jednego kettla - ewentualnie dwóch. Wykonuj squat najgłębiej jak umiesz, zachowując prosty kręgosłup i trzymając łokcie pomiędzy kolanami. Jeżeli nie potrafisz zrobić pistolsa (z ciężarem lub bez - wykonaj go w podparciu - filmik do pistolsa znajdziesz na Combo 54)

1 seria:
Swing jednorącz 10x2
Squat 10
Swing overhead 10
Pistol 1x2

2 seria:
Swing jednorącz 9x2
Squat 9
Swing overhead 9
Pistol 1x2

3 seria:
Swing jednorącz 8x2
Squat 8
Swing overhead 8
Pistol 2x2

4 seria:
Swing jednorącz 7x2
Squat 7
Swing overhead 7
Pistol 2x2

jeżeli starczy Ci czasu i siły - idź tym systemem dalej!

Zielona: Weź 8kg lub 12kg.

Pomarańczowa: Weź 12kg lub 16kg.

Czerwona: Bierz 16kg lub 20kg (Dla Panów 24kg-28kg)

Enjoy!

Komentarze

  1. Dobre foto - to z "kurami" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. W kontekście tego "kurzego" foto, powiedzenie "chodzić spać z kurami" nabiera nowego, całkiem interesującego wymiaru ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To już nie kury, to lwice. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy honorują Państwo karty Benefit?

Średnio kilka razy w miesiącu dostaję telefon z takim pytaniem. Przez pierwsze dwa lata odpowiadałam grzecznie, że "nie, nie honorujemy, ale pierwsze zajęcia oferujemy gratis i mamy świetną ofertę na...". Za każdym razem jednak dostawałam lekko arogancką i znudzoną odpowiedź "a to dziękuję", by nie powiedzieć, że drzwi jebiemnietoizmu waliły mnie w twarz . Przez drugi rok działalności mojego klubu IRON CHURCH , który kosztował i wciąż kosztuje mnie masę zdrowia, nerwów i pieniędzy* *czyli zupełnie jak mój kot , wdawałam się w polemikę typu "nie, nie *honorujemy*, gdyż nasi Instruktorzy PŁACĄ ciężkie pieniądze za oferowaną u nas wiedzę, zatem muszą je zarabiać". Zauważyłam jednak, że spotyka się to z kompletnym brakiem zrozumienia* *seriously, I'm shocked , jak gdybym po chamsku ODMAWIAŁA przyjęcia pieniędzy od firmy Benefit. Nie kwestionuję mojego chamstwa. Po co miałabym się niby tyle uśmiechać i ryzykować pomarszczeniem ryjka na późną starość w w

Kobieta zadbana intelektualnie.

Jako, że nie mogę zwyczajnie położyć się i zdychać jak prawdziwy mężczyzna, tylko walczę z grypo-przeziębieniem 5-ty tydzień, powoli zniechęcam się do uprawiania życzliwej złośliwości i intelektualnej wojny na sarkazm w słowach. Efekt: zaczynam mięknąć, być puchata i cieplutka. Czy musisz zdobyć profesjonalną wiedzę ze sprawdzonego źródła, które nie legitymuje się jako najtańsze i najłatwiejsze rozwiązanie? Nie, nie musisz. Czy musisz płacić ciężkie pieniądze za usługę, której kopię znajdziesz w darmowym internecie? Nie, nie musisz. Jako, że mogą to być równie dobrze moje ostatnie chwile, powiem Ci serio: NIC NIE MUSISZ. Bo nawet będąc dobrym człowiekiem możesz kogoś skrzywdzić. Odważnikiem, oczywiście. Bo to blog o odważnikach. Zatem wyjaśniam. Uwaga: zawiera treści DRASTYCZNE. I trening w real time. Trening też zawiera.

Wprowadzam seks do hardstyle.

Seks sprzeda wszystko. Ostatnio w oczy rzucił mi się gigantyczny baner, gdzie seksowna kobieta w lateksowym gorsecie, reklamuje kurs językowy. Była zapewne za tym jakaś zmyślna myśl, na mnie się jednak zepsuła. Za dużo gołych bab oglądam. I nazywam to pracą. Jako, że coraz częściej natykam się na zjawisko zwane rozdawnictwem certifikatów instruktorskich w swojej branży, postanowiłam wcale się nie sprzeciwiać, wcale nie apelować o rozsądek, tylko.. sprzedać się . Z hukiem. Wchodzisz na własną odpowiedzialność. I za okazaniem dowodu tożsamości.