Przejdź do głównej zawartości

Trening siłowy - czy nie zrobię sobie krzywdy hantlami?

Cokolwiek myślisz, że wiesz na temat ćwiczeń z obciążeniem – zapomnij o tym na chwilę.
Jakakolwiek byłaby Twoja kondycja, wymiary czy wiek – doczytaj do końca i obejrzyj gadającą głowę.

Pierwsze prawo SIŁY mówi, że siła jest umiejętnością, którą można zdobyć/szlifować/pogłębiać. Ergo – jeżeli jesteś słabą kobietką, wiedz, że możesz być silną kobietką bez sterydów.

Drugie – posiadanie mięśni, to nie to samo co bycie silnym. Ergo – nie bój się, że „spuchniesz”. Jesteś gruba gdy masz za dużo tłuszczu – a nie siły.

Trzecie – praca nad SIŁĄ, to praca nad koordynacją całego ciała. Ergo, nie utożsamiaj tego z „pompowaniem” siebie w wyizolowanych strefach ciała (np. bicepsach).

Czwarte – dysponowanie faktyczną siłą przydaje się notorycznie, nie tylko przy odkręcaniu słoików.

I piąte – SIŁA jest SEXY.

Jeżeli na siłowni zaproponowano Ci pracę na samych maszynach – wiedz, że są inne sposoby spędzania wolnego czasu, które choć tak samo bezcelowe, są jednak przyjemniejsze. Prostowanie nóg siedząc walczy o miano najgłupszego wydania pieniędzy.

Jeżeli dorwałaś się do „ciężarów”, każdy po pół - a nawet! - 1kg!!!, to też sobie odpuść. Odpuść sobie nawet, jeżeli ćwiczenie na modlitewniku sprawia, że wyglądasz profesjonalnie na siłowni. Jeżeli 3kg wolnego (czyli nie na maszynie) obciążenia jawią Ci się jako szaleństwo, a 5kg jako „idę stąd” – to zastanów się, czy Twoje trzy godziny w centrum handlowym nie brzmią analogicznie dla dowolnego heteroseksualnego mężczyzny.

Ostatnie: czy wiesz z czego chudniesz podczas pierwszych tygodni diety-cud? Nie z tłuszczu. Wchodząc na wagę i widząc 4kg mniej - wiedz, że właśnie pozbawiłaś się mięśni. Tłuszcz został.
Reklama magicznych tabletek, magicznych kremów czy magicznych proszków Ci tego nie powie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy honorują Państwo karty Benefit?

Średnio kilka razy w miesiącu dostaję telefon z takim pytaniem. Przez pierwsze dwa lata odpowiadałam grzecznie, że "nie, nie honorujemy, ale pierwsze zajęcia oferujemy gratis i mamy świetną ofertę na...". Za każdym razem jednak dostawałam lekko arogancką i znudzoną odpowiedź "a to dziękuję", by nie powiedzieć, że drzwi jebiemnietoizmu waliły mnie w twarz . Przez drugi rok działalności mojego klubu IRON CHURCH , który kosztował i wciąż kosztuje mnie masę zdrowia, nerwów i pieniędzy* *czyli zupełnie jak mój kot , wdawałam się w polemikę typu "nie, nie *honorujemy*, gdyż nasi Instruktorzy PŁACĄ ciężkie pieniądze za oferowaną u nas wiedzę, zatem muszą je zarabiać". Zauważyłam jednak, że spotyka się to z kompletnym brakiem zrozumienia* *seriously, I'm shocked , jak gdybym po chamsku ODMAWIAŁA przyjęcia pieniędzy od firmy Benefit. Nie kwestionuję mojego chamstwa. Po co miałabym się niby tyle uśmiechać i ryzykować pomarszczeniem ryjka na późną starość w w

Kobieta zadbana intelektualnie.

Jako, że nie mogę zwyczajnie położyć się i zdychać jak prawdziwy mężczyzna, tylko walczę z grypo-przeziębieniem 5-ty tydzień, powoli zniechęcam się do uprawiania życzliwej złośliwości i intelektualnej wojny na sarkazm w słowach. Efekt: zaczynam mięknąć, być puchata i cieplutka. Czy musisz zdobyć profesjonalną wiedzę ze sprawdzonego źródła, które nie legitymuje się jako najtańsze i najłatwiejsze rozwiązanie? Nie, nie musisz. Czy musisz płacić ciężkie pieniądze za usługę, której kopię znajdziesz w darmowym internecie? Nie, nie musisz. Jako, że mogą to być równie dobrze moje ostatnie chwile, powiem Ci serio: NIC NIE MUSISZ. Bo nawet będąc dobrym człowiekiem możesz kogoś skrzywdzić. Odważnikiem, oczywiście. Bo to blog o odważnikach. Zatem wyjaśniam. Uwaga: zawiera treści DRASTYCZNE. I trening w real time. Trening też zawiera.

Wprowadzam seks do hardstyle.

Seks sprzeda wszystko. Ostatnio w oczy rzucił mi się gigantyczny baner, gdzie seksowna kobieta w lateksowym gorsecie, reklamuje kurs językowy. Była zapewne za tym jakaś zmyślna myśl, na mnie się jednak zepsuła. Za dużo gołych bab oglądam. I nazywam to pracą. Jako, że coraz częściej natykam się na zjawisko zwane rozdawnictwem certifikatów instruktorskich w swojej branży, postanowiłam wcale się nie sprzeciwiać, wcale nie apelować o rozsądek, tylko.. sprzedać się . Z hukiem. Wchodzisz na własną odpowiedzialność. I za okazaniem dowodu tożsamości.