Przejdź do głównej zawartości

„Na wiosnę schudniesz dzięki astrologii”

„Kobiety są jakieś inne” to delikatne powiedzenie „kobiety są jakieś durne”. Nie wszystkie, na szczęście.

Niesamowita jest wiara kobiet w powodzenie niektórych wynalazków. Pomimo publicznego zaprzeczania i odżegnywania się od idiotycznej wiary w suplementy odchudzające, jedną regułę płaskiego brzucha czy kremy wyszczuplające, biznes się kręci. Ostatnio nawet dotarł do porad horoskopowych, co jest absolutnie niesamowite. Gwiazdy powiedzą Ci jaki masz problem, gwiazdy powiedzą Ci co masz robić w pracy, gwiazdy powiedzą Ci nawet o tajemniczym nieznajomym, który usycha z miłości do Ciebie. Uwaga, gwiazdy właśnie odkryły sposób na skuteczne odchudzanie bez wyrzeczeń.

Gwiazdy mogą powiedzieć wszystko. FACET już nie.

Broń boże, by mężczyzna powiedział „Przytyło ci się, powinnaś schudnąć”.

Nie, nie jest to w żadnym wypadku zwykła informacja. Jest to ZARZUT, WYRZUT i prawdopodobnie pierwiosnek ROZSTANIA.

Bełkotliwe „powinien mnie kochać taką jaka jestem” poprzedzane „czuję się gruba, wstrętna, nieatrakcyjna” przy wtórze niekontrolowanego płaczu jest alternatywą dla potężnego focha i wrzasku pełnym ulicznej łaciny. Nie zawrócisz kijem Wisły. Nawet jeżeli twa ukochana przyjmie Twoje spostrzeżenie chłodno lub z dowcipem, wiedz, że właśnie nawarzyłeś piwa, którego nie będziesz chciał pić. Ziarenko może kiełkować wolno, ale raz zasadzone, przetrwa wszystkie Twoje komplementy, upominki i miłe niespodzianki.

Nie tłumacz się. Po prostu tego nie ogarniesz, bo nie jest to ani logiczne ani rozsądne. Jest PRAWDZIWE dla kobiet.
Kiedy baba powie „z tym kałdunem nie wpuszczę cię do łóżka”, pójdziesz poćwiczyć.

Działając w drugą stronę, baba też pójdzie – ale się gniewać lub głodzić.

Zamiast więc walić „głupie” teksty, powiedz, że chcesz by spędzała z Tobą więcej czasu – i idźcie na rower czy na squasha. I nie zostawiajcie jej samej na siłowni/basenie/lesie – naprawdę spędźcie ten czas razem. Efekt murowany.

A Ty, kobieto, wydoroślej. Nie stękaj, nie kwękaj, tylko weź się za siebie. Od ćwiczeń ciało jest lepsze – nie tylko wizualnie, ale także w seksie.

.

Twoja łagodniejsza forma„trucizny”

Czas: ile potrzebujesz
Ćwiczenia:
1. Bocian
2. Jaskółka
3. Paw
4. Skorpion
5. Kot

Wyjaśnienie:
- za każdym razem gry rozpoczynasz ćwiczenie (np. idąc w dół, lub w górę) bierz oddech – powoli, głęboko do brzucha. Wydech jest gdy wracasz do postawy wyjściowej – wydychaj powietrze wolno, jakby ktoś z Ciebie je metodycznie wyduszał.
- postaraj się być świadoma kontroli nad swoim ciałem – nie pozwalaj na flakowatość. Pręż się, przypinaj i wyginaj.
- ćwiczenia wykonuj wooolnooo.

Twoja rozpiska:
Zielona: zacznij od dwóch serii, każde ćwiczenie po 8 razy. Jeżeli złapiesz rytm, zrób tyle serii na ile masz ochotę.
Pomarańczowa: minimum 3 serie, każde ćwiczenie po 8 razy. Jeżeli złapiesz rytm, zrób tyle serii na ile masz ochotę.
Czerwona: minimum 3 serie, każde ćwiczenie po 10 razy. Jeżeli złapiesz rytm, zrób tyle serii na ile masz ochotę.

Enjoy!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy honorują Państwo karty Benefit?

Średnio kilka razy w miesiącu dostaję telefon z takim pytaniem. Przez pierwsze dwa lata odpowiadałam grzecznie, że "nie, nie honorujemy, ale pierwsze zajęcia oferujemy gratis i mamy świetną ofertę na...". Za każdym razem jednak dostawałam lekko arogancką i znudzoną odpowiedź "a to dziękuję", by nie powiedzieć, że drzwi jebiemnietoizmu waliły mnie w twarz . Przez drugi rok działalności mojego klubu IRON CHURCH , który kosztował i wciąż kosztuje mnie masę zdrowia, nerwów i pieniędzy* *czyli zupełnie jak mój kot , wdawałam się w polemikę typu "nie, nie *honorujemy*, gdyż nasi Instruktorzy PŁACĄ ciężkie pieniądze za oferowaną u nas wiedzę, zatem muszą je zarabiać". Zauważyłam jednak, że spotyka się to z kompletnym brakiem zrozumienia* *seriously, I'm shocked , jak gdybym po chamsku ODMAWIAŁA przyjęcia pieniędzy od firmy Benefit. Nie kwestionuję mojego chamstwa. Po co miałabym się niby tyle uśmiechać i ryzykować pomarszczeniem ryjka na późną starość w w

Jesteś brzydka, gruba i głupia?

Ćwicz z kettlami, a nie będziesz gruba! [wyimaginowane werble] Tak tak, ten żart mi się nigdy nie znudzi. Ale. Porozmawiajmy sobie o CELACH i REZULTATACH . Mój nowy challenge dotyczy podciągania się na drążku - zarówno w podchwycie jak i nachwycie. Chwilę walczyłam ze sobą, czy szpagat nie byłby bardziej szpanerski, ale.. nie ma różnicy dla mojego ego czy urośnie jeszcze bardziej. Na tym etapie praktykowania jebiemnietoizmu pewne rzeczy tracą na znaczeniu. Chociaż ostatnio przeczytana sentencja "Nie mam problemu ze swoim ciałem. Dopóki ktoś na nie nie patrzy." spłynęła na mnie niczym bliss. Przecież wszystko rozchodzi się o tych INNYCH ludzi. Możesz sobie wmawiać, że na jednoosobowej stacji kosmicznej komunikującej się z resztą świata raz na tydzień, codziennie wkładałabyś photoshopa na twarz, rezygnowała z czekoladowego budyniu, goliła nogi, malowała paznokcie czy kremowała swoje przeszczepy. Bitch, please. Skoro więc dążymy do własnych celów by "inni widzieli",

Największe błędy. O tym jak zostałam chujem-instruktorem.

Może trochę będę świnia, ale z drugiej strony mój wewnętrzny kettlo-nazizm mocno się wzdryga, gdy widzę co się dzieje w grupach podobno zaawansowanych. I tak, świnia, bo mówię na przykładzie własnego klubu. Zatem jadę po kolegach instruktorach, tym sposobem awansując już oficjalnie do miana Chamidła Roku 2019. Zdobycie uprawnień StrongFirst nie wymaga przynależności do Mafii Kettlowej ani tym bardziej Żelaznej Milicji. Możesz być technicznie kompetentny, możesz mieć poukładane w głowie i znać progresje jak kształt swej poduszki, a i tak jest ryzyko, że wpadniesz w pułapkę "byle jak, byle już z dupy było". Dlaczego? Dorośli ludzie często mają problem z uczeniem się. Chcą szybko już umieć i być "dobrym w". Nie chcą się męczyć "przedszkolem". Przecież są dojrzali i inteligentni. Deklarują przy tym, że rozumieją iż proces przyswajania nowych motorycznych umiejętności może wymagać czasu, pokory i dystansu do siebie. Taa.  Koledzy i koleżanki po fach