Przejdź do głównej zawartości

Zawsze na początku pytają PO CO to robisz, by potem pytać JAK to robisz.

Jasne, że każda chciałaby zobaczyć efekty po miesiącu. A najlepiej po dwóch tygodniach, by utwierdzić się w przekonaniu, że odkryła tajną metodę walki z tłuszczem. Ale coś co działa błyskawicznie jest jak pożyczka finansowa z Providenta. Sadełko powróci szybko i zwiększone o oprocentowanie.
Ale jeżeli do tej pory nie uwierzyłaś, to już nie uwierzysz i dalsze o tym gadanie tylko Cię zirytuje.

Obecnie mam najlepszą figurę z dotychczasowych lat życia. Ale jest to efekt lokaty, a nie szybkiego kredytu.


Więc nie zniechęcaj się, iż pomimo że ćwiczysz dwa miesiące - cudów nie ma.

To co zasiałaś wyrośnie, nie martw się.

Wiele kobiet pyta, ile już czasu i jak często trenuję, by wyglądać jak wyglądam. Bynajmniej nie wierzy, że rok temu wyglądałam inaczej i to co teraz widzi, to efekt trzech godzinnych treningów w tygodniu i obecności chleba/makaronów/słodyczy w mojej diecie. Trudno mi udowadniać zmiany w strukturze mojego ciała, gdyż nie posiadam odpowiednich nagich fotek. Posiadam jednak solenne zaświadczenie koleżanki „Pudel”, możliwe do udostępnienia na piśmie, iż rok temu miałam boczki. Takie za które można było złapać.

Jeżeli chcesz schudnąć – musisz pilnować co jesz (i nie mówię tu o pilnowaniu, by wszystkie pierogi zniknęły z talerza). Jeżeli chcesz mieć piękne ciało – musisz trenować.

A więc trenuj!

.

Twoja przedświąteczna „trucizna”
Czas: do 10min
Ćwiczenia:



Twoja rozpiska:
Zielona: Dwie serie po 16 sekund każdego ćwiczenia, 5 sekund odpoczynku pomiędzy ćwiczeniami.
Pomarańczowa: trzy serie po 20 sekund, 5 sekund odpoczynku.
Czerwona: wszystkie ćwiczenia przy pełnych przypięciach po 20 sekund, cztery serie pod rząd.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Największe błędy. O tym jak zostałam chujem-instruktorem.

Może trochę będę świnia, ale z drugiej strony mój wewnętrzny kettlo-nazizm mocno się wzdryga, gdy widzę co się dzieje w grupach podobno zaawansowanych. I tak, świnia, bo mówię na przykładzie własnego klubu. Zatem jadę po kolegach instruktorach, tym sposobem awansując już oficjalnie do miana Chamidła Roku 2019. Zdobycie uprawnień StrongFirst nie wymaga przynależności do Mafii Kettlowej ani tym bardziej Żelaznej Milicji. Możesz być technicznie kompetentny, możesz mieć poukładane w głowie i znać progresje jak kształt swej poduszki, a i tak jest ryzyko, że wpadniesz w pułapkę "byle jak, byle już z dupy było". Dlaczego? Dorośli ludzie często mają problem z uczeniem się. Chcą szybko już umieć i być "dobrym w". Nie chcą się męczyć "przedszkolem". Przecież są dojrzali i inteligentni. Deklarują przy tym, że rozumieją iż proces przyswajania nowych motorycznych umiejętności może wymagać czasu, pokory i dystansu do siebie. Taa.  Koledzy i koleżanki po fach...

Czy baby od kettli puchną wszerz?

Kettle w kraju rozwinęły się niczym strajki na wiosnę, ale... gdy przychodzi do mojego pisania na blogu, siadam i warczę tylko na monitor. Dalej BABY BOJĄ SIĘ CIĘŻARÓW i mają o tym ciulowe pojęcie. Widzę pewien wpływ tekstów reklamowych i tworzenia scenariuszy do video pogadankowych  (moją płodność widać na kanale YT:  Ange z kawą na rurze  szczególnie na playliście z Kawą) (jeżeli odpalicie te odcinki i mentalnie zamienicie słowo pole dance na kettlebell, macie pierdylion dobrego materiału!) (PIERDYLION!) na cele poprawy sytuacji świadomości kettlowej w Polsce. Naprawdę widzę, choć jestem małym kanałem informacyjnym bez poważniejszej liczby fanów... (tak, idź to zmień swoją subskybcją!) Poprzez falę mody na kettle, trening siłowy zmieszał się z fitnessem - produkując bardzo popularny system treningu crossfitowego, czyli mocny wpierdol i zahasanie. Tym sposobem powstał twór, który owszem, wzmacnia, pomaga spalić kalorie, a jednocześnie... znacząco zwiększa masę...

Gratulujemy jesteś zwycięzcą! Teraz nam zapłać

Dawno mnie nie było, z przyczyn wszelakich (przyczyny te mają związek z tym, że jestem na 12stym miejscu w skali ŚWIATA ze swoim kanałem  Iron Pole Dance na YT , wyprzedzając tym samym kilka niesamowitych gwiazd tego sportu, przed którymi klękają miliony). Ciul z tym, mam dla Was newsa. Nie będzie wycyzelowany, bo jak mam cyzelować, to znowu nic nie napiszę. Ok, do brzegu: Wygrałam Jakiś Plebiscyt Publiczności!  Tylko muszę sobie za nagrodę zapłacić... - czyli jak Sępy na pomysł wpadły. / Uwaga!  Notka nie ma na celu zdyskredytowania żadnej działalności gospodarczej. Jest to tekst z gatunku PARODIUJĄCYCH zawierający spoilery pracy instruktora! notka ta adresowana do właścicieli klubów treningowych, ale pouczająca również dla ich bywalców. Jeżeli nie masz poczucia humoru lub życie odebrało Ci wiarę w ludzkość - zapraszamy na stronę www.idzgdzieindziej.pl / A było tak...