Przejdź do głównej zawartości

„Podaruj sobie większy i jędrniejszy biust!”

Mówi spam na poczcie.

A ja, jako cyniczny nędznik, heretyk i upierdnik (CZEMU nie ma takiego słowa?) mam kolejną poważną rozmowę ze swoim antyspamem. Niestety, jest on kobietą. Po prostu nie rozumie, że nie da się robić TAK, by brzuch SPADŁ, a cycki ZOSTAŁY. Nie może wręcz zaakceptować faktu, iż dopóki cycki są z tłuszczu a nie silikonu, spalić się muszą. Nawet na siłowni dla opornych, gdzie będziesz machać sztangielką dla kociąt w przerwie pomiędzy przewracaniem strony Men’s Health (które czytają głównie kobiety by wiedzieć jak manipulować mężczyznami) (mężczyźni są sprytniejsi) (zatrudniają kobiety do pisania w Men’s Health, by pisały bzdury, w które inne kobiety uwierzą) (bo tylko babsko może uwierzyć w „sześciopak w dwa tygodnie”) (tak, zdarzyło mi się) (dygresja).

Blablabla, a więc

JAK robić, by brzuch SPADŁ, a cycki ZOSTAŁY?

Bitch, please.

Dopóki nie będą zasłaniać Twojej talii (NAPRAWDĘ już to widziałam), będą cudowne. Małe, duże, nie ma znaczenia. Znaczenie ma tylko to, czy pozwolisz je dotknąć. I tak, jeżeli już musisz wcierać w nie jakieś maścidła – daj to zrobić swojemu mężczyźnie.

Jeżeli zaś chcesz wojny z grawitacją – rób trening dwa razy w tygodniu:



Twoja „trucizna” na cycki
Czas: 10 - 15 min

Ćwiczenia:
1. Snatch
2. Damska pompa na kettlu
3. Wyciskanie leżąc – ręka wzdłuż ciała
4. Wyciskanie leżąc – ręka pod kątem 90 stopni.

Twoja rozpiska:
Zrób krótką rozgrzewkę by rozruszać ciało – możesz skorzystać z mojej szybkiej propozycji lub wykonać ćwiczenia, które lubisz.

Dla wszystkich tyle samo ćwiczeń – różnica jest w seriach!

Zielona – Jeżeli nie masz kettla – zamiast Snatch’a wypychaj ciężar trzymając go przed sobą. W pompce trzymaj ręce bardzo wąsko – kieruj swoje cycki w stronę dłoni, nie podbródek. Odpychaj się dynamicznie. 2 serie.
Pomarańczowa – 10 Snatch’y na rękę, 10 pompek, 10 wycisków na rękę (razem 40 w serii). 3 serie.
Czerwona – j.w. – 4 serie i więcej.

Enjoy!


P.S. Jeżeli przeżywasz kryzys formy - to przestań. Każdemu zdarzy się "wtranżolić" ciasto albo dwa. Nie popadaj w przygnębienie z powodu faktu, iż nie umiesz trzymać diety. Nie powiem Ci, że masz zaakceptować siebie bo od tego masz wszystkie gazety na rynku. Skoro jeszcze nie posłuchałaś mądrzejszych ode mnie, to może masz rację. Może to nie chodzi tylko o zmianę rozmiaru - może to chodzi o Twój charakter.

Czy masz brzuch płaski czy fałdki - Twoja chęć na tzw. coś słodkiego (i zakładam, iż nie jest to burak cukrowy) jest taka sama. Szczuplejsi nie mają łatwiej. Grubi po prostu częściej przegrywają sami ze sobą.

Może więc warto ze sobą wygrać? Może warto poczuć się dumnym z siebie, zamiast chlipać "no i znowu.."?
Popatrz na to pod takim kątem. I nie denerwuj się jedną paczką chipsów. Denerwuj się dwiema.

Komentarze

  1. A mi spam podpowiada, żebym sobie o 7.5 cm penisa powiększyła. Średnio raz w miesiącu:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ha. widocznie masz za małego :)) czy w komplecie dochodzi również golenie jaj? moje takie obrośnięte..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy honorują Państwo karty Benefit?

Średnio kilka razy w miesiącu dostaję telefon z takim pytaniem. Przez pierwsze dwa lata odpowiadałam grzecznie, że "nie, nie honorujemy, ale pierwsze zajęcia oferujemy gratis i mamy świetną ofertę na...". Za każdym razem jednak dostawałam lekko arogancką i znudzoną odpowiedź "a to dziękuję", by nie powiedzieć, że drzwi jebiemnietoizmu waliły mnie w twarz . Przez drugi rok działalności mojego klubu IRON CHURCH , który kosztował i wciąż kosztuje mnie masę zdrowia, nerwów i pieniędzy* *czyli zupełnie jak mój kot , wdawałam się w polemikę typu "nie, nie *honorujemy*, gdyż nasi Instruktorzy PŁACĄ ciężkie pieniądze za oferowaną u nas wiedzę, zatem muszą je zarabiać". Zauważyłam jednak, że spotyka się to z kompletnym brakiem zrozumienia* *seriously, I'm shocked , jak gdybym po chamsku ODMAWIAŁA przyjęcia pieniędzy od firmy Benefit. Nie kwestionuję mojego chamstwa. Po co miałabym się niby tyle uśmiechać i ryzykować pomarszczeniem ryjka na późną starość w w...

Największe błędy. O tym jak zostałam chujem-instruktorem.

Może trochę będę świnia, ale z drugiej strony mój wewnętrzny kettlo-nazizm mocno się wzdryga, gdy widzę co się dzieje w grupach podobno zaawansowanych. I tak, świnia, bo mówię na przykładzie własnego klubu. Zatem jadę po kolegach instruktorach, tym sposobem awansując już oficjalnie do miana Chamidła Roku 2019. Zdobycie uprawnień StrongFirst nie wymaga przynależności do Mafii Kettlowej ani tym bardziej Żelaznej Milicji. Możesz być technicznie kompetentny, możesz mieć poukładane w głowie i znać progresje jak kształt swej poduszki, a i tak jest ryzyko, że wpadniesz w pułapkę "byle jak, byle już z dupy było". Dlaczego? Dorośli ludzie często mają problem z uczeniem się. Chcą szybko już umieć i być "dobrym w". Nie chcą się męczyć "przedszkolem". Przecież są dojrzali i inteligentni. Deklarują przy tym, że rozumieją iż proces przyswajania nowych motorycznych umiejętności może wymagać czasu, pokory i dystansu do siebie. Taa.  Koledzy i koleżanki po fach...

Kettle leczą - ale czy wszystko? Depresja w zawodzie Instruktora

Nie było mnie tak dawno, że zdążyłam zapomnieć loginu do konta (gdyby ktoś był bardzo ciekaw, to brzmi nie.zadawaj.głupich.pytań@gmail.com; poważnie) . Głównie dlatego, że obiecałam sobie nie obciążać bloga swoim utyskiwaniem na ludzi/świat/przypadki losu, i pisać jedynie w klimacie stad-up'a o rzeczach ważnych i pouczających (ewentualnie o pierogach) . No i tym sposobem milion lat później, w odległej galaktyce... Wszystko zaczęło się od przygotowań do mojej prelekcji na pewnej konferencji - a dokładnie, na składaniu materiałów do tematu "Top 10 błędów osób zaczynających utrzymywać się ze sportu". Nawiasem mówiąc, wyszło mi jakieś 2h monologu, więc czekam aż Marvel Studio złoży mi propozycję... no nieważne. Jeden z podpunktów dość spektakularnie zajął moją głowę, a że klimat z pogranicza wstydliwych jak grzybica stóp - oczywiście, że się trochę nad nim rozwiodę, bo jestem Angela. Errata: Pomimo czarnego humoru, który nieustannie mi dopisuje, niektórzy mogą mieć p...