Nie uwierzysz, ale to prawda. Większość rzeczy dookoła Ciebie nie jest tym, na co wygląda, ani tym co by chciało przypominać. Włącznie z pastą jajeczną, która w składzie ma 11% jajek.
Twoje biadolenie to pozór.
Tak naprawdę chciałabyś wypowiedzieć życzenie do spadającej gwiazdki i cieszyć się ze spełnienia chwilowego wyniku emocji. Oddałabyś nerkę i szpik kostny, gdyby ktoś tu i teraz powiedział Ci, że machnie różdżką i Twój Tymczasowo_Największy_Problem zniknie. Że jest prosty sposób na każdą bolączkę, tylko ściśle tajny, a ja za 9,99zł podam Ci rozwiązanie.
To, że chcesz mieć płaski brzuch, nie oznacza, że będziesz miała. To oznacza, że MOŻESZ MIEĆ.
Nie ma prostej drogi. Musisz wybrać pomiędzy długą drogą i krótką drogą. I krótka droga nie oznacza Jedynej Słusznej i Skutecznej Metody. Oznacza dużo zapierdalania i mało jedzenia. Dlatego każdej raszpli, która jęczy mi jak to bardzo chciałaby schudnąć ale NIE MOŻE, polecam pracę pokojówki w niemieckim hotelu. Gwarantowane 10kg w dwa miesiące. I nie musi za to płacić.
Te wszystkie "ajm sooo haaapiii" odtłuszczone trenerki fitness podejrzewam o Vicodin. Dlatego nie martw się i nie użalaj nad sobą, kiedy coś Ci nie wychodzi tak zgrabnie jak tym wszystkim BodyRockom i Chodakowskim. W końcu na nich patrzą miliony, a na Ciebie co najwyżej sąsiadka z bloku na przeciwko.
Ja, na przykład, jestem jak Hulk - wkurwiona permanentnie w środku i zielona na krawędziach. Do momentu treningu. Na treningu jest koncentracja na zadaniu/ciężarach/równowadze. Stąd ten uśmiech na filmikach i dlatego właśnie
nie jestem Twoją instruktorką fitness.
Nie oczekuj po mnie że Ci powiem co masz jeść, kiedy ćwiczyć i z czego zrezygnować. W Internecie co druga osoba to EXPERT. Aż czuję się jak dmuchana sex zabawka robiąc te wszystkie zaskoczone och i ach, czytając treningowe rady-porady. Jeżeli spędzasz więcej czasu na czytaniu niż stosowaniu - to musisz poszukać innego bloga.
Pamiętaj, że tutaj żelazo ma większą wartość niż cukier, dlatego częściej przeczytasz RUSZ TĄ TŁUSTĄ DUPĘ niż "och jak świetnie Ci idzie, zachęcam Cię gorącuśko, na pewno potrafisz! cmok cmok!".
Jeżeli Twój pamiętnik rozpoczyna Prolog: "Nienawidzę siebie i chcę umrzeć", to pozwól że ci zaproponuję ten trening jeszcze raz:
Czas: 10 – 30min
Ćwiczenia:
SERIA A
1. Swing z dostawianiem nogi x10 na stronę, 8kg
2. Przekątna w podporze x 10 na stronę
3. Pompki z nóżką w górze x5 na stronę
4. Nogi do klaty x20
SERIA B
1. Podciąganie kolan wisząc x10/lub Brzuszki x20
2. Podciąganie kolan na piłce z pompką x10/lub Odwrócone brzuszki x20
SERIA C
1. Snatch x10 na stronę, 8kg
2. Brzuszki skrzyżne w pionie x10 na stronę, 8kg
3. Bungee z piłką x10
Twoja rozpiska:
Twoim celem jest zrobić swoje maximum.
Zielona – Twój max to zrobić raz wszystkie serie.
Pomarańczowa – Twój max jest pomiędzy dwoma razami wszystkich serii.
Czerwona – Maximum oznacza trzy razy po trzy serie.
Twoje biadolenie to pozór.
Tak naprawdę chciałabyś wypowiedzieć życzenie do spadającej gwiazdki i cieszyć się ze spełnienia chwilowego wyniku emocji. Oddałabyś nerkę i szpik kostny, gdyby ktoś tu i teraz powiedział Ci, że machnie różdżką i Twój Tymczasowo_Największy_Problem zniknie. Że jest prosty sposób na każdą bolączkę, tylko ściśle tajny, a ja za 9,99zł podam Ci rozwiązanie.
To, że chcesz mieć płaski brzuch, nie oznacza, że będziesz miała. To oznacza, że MOŻESZ MIEĆ.
Nie ma prostej drogi. Musisz wybrać pomiędzy długą drogą i krótką drogą. I krótka droga nie oznacza Jedynej Słusznej i Skutecznej Metody. Oznacza dużo zapierdalania i mało jedzenia. Dlatego każdej raszpli, która jęczy mi jak to bardzo chciałaby schudnąć ale NIE MOŻE, polecam pracę pokojówki w niemieckim hotelu. Gwarantowane 10kg w dwa miesiące. I nie musi za to płacić.
Te wszystkie "ajm sooo haaapiii" odtłuszczone trenerki fitness podejrzewam o Vicodin. Dlatego nie martw się i nie użalaj nad sobą, kiedy coś Ci nie wychodzi tak zgrabnie jak tym wszystkim BodyRockom i Chodakowskim. W końcu na nich patrzą miliony, a na Ciebie co najwyżej sąsiadka z bloku na przeciwko.
Ja, na przykład, jestem jak Hulk - wkurwiona permanentnie w środku i zielona na krawędziach. Do momentu treningu. Na treningu jest koncentracja na zadaniu/ciężarach/równowadze. Stąd ten uśmiech na filmikach i dlatego właśnie
nie jestem Twoją instruktorką fitness.
Nie oczekuj po mnie że Ci powiem co masz jeść, kiedy ćwiczyć i z czego zrezygnować. W Internecie co druga osoba to EXPERT. Aż czuję się jak dmuchana sex zabawka robiąc te wszystkie zaskoczone och i ach, czytając treningowe rady-porady. Jeżeli spędzasz więcej czasu na czytaniu niż stosowaniu - to musisz poszukać innego bloga.
Pamiętaj, że tutaj żelazo ma większą wartość niż cukier, dlatego częściej przeczytasz RUSZ TĄ TŁUSTĄ DUPĘ niż "och jak świetnie Ci idzie, zachęcam Cię gorącuśko, na pewno potrafisz! cmok cmok!".
Jeżeli Twój pamiętnik rozpoczyna Prolog: "Nienawidzę siebie i chcę umrzeć", to pozwól że ci zaproponuję ten trening jeszcze raz:
Czas: 10 – 30min
Ćwiczenia:
SERIA A
1. Swing z dostawianiem nogi x10 na stronę, 8kg
2. Przekątna w podporze x 10 na stronę
3. Pompki z nóżką w górze x5 na stronę
4. Nogi do klaty x20
SERIA B
1. Podciąganie kolan wisząc x10/lub Brzuszki x20
2. Podciąganie kolan na piłce z pompką x10/lub Odwrócone brzuszki x20
SERIA C
1. Snatch x10 na stronę, 8kg
2. Brzuszki skrzyżne w pionie x10 na stronę, 8kg
3. Bungee z piłką x10
Twoja rozpiska:
Twoim celem jest zrobić swoje maximum.
Zielona – Twój max to zrobić raz wszystkie serie.
Pomarańczowa – Twój max jest pomiędzy dwoma razami wszystkich serii.
Czerwona – Maximum oznacza trzy razy po trzy serie.
Witam
OdpowiedzUsuńNiesamowity tekst ---daje namiary na Twego bloga mojej Przyjaciolce (ma kryzys ale nie tyczacy wygladu ) . Takie teksty jak ten moga postawic na nogi i sprowokowac dzialanie . Dziekuje i pozdrawiam
Wojtek
Hej
OdpowiedzUsuńOdnośnie tego co napisałaś o Chodakowskiej. Naprawdę uważasz że jej treningi to bzdura? Może nie należy jej skreślać tylko dlatego że jest panią z tv...???
Pozdrawiam
Znalazłam Twojego bloga zaupełnie przypadkiem, podczas szukania jakiegoś treningu na youtubie. Od razu mnie zaciekawił ;) I postanowiłam wykonywać skrupulatnie ćwiczenia, ktore proponujesz ;) Przy okazji też uważnie śledzić bloga, bo Twoje teksty są bardzo trafne. Zdałam sobie sprawę, że więcej marudziłam niż robiłam. Ale zmieniam to!!! Dziękuję :))
OdpowiedzUsuń