Przejdź do głównej zawartości

Zapchajdziura z nutką ekscytacji

2:00 w nocy. Siedzę i hoduję garba przed monitorem, klecąc swoją najnowsza wizję w jakowąś całość. Przez dłuższą chwilę mam "laga", więc zrezygnowana rzucam w eter:

- Jaaaaak mam zamienić słowoooo "babochłop"?

Krótka cisza pełna zastanowienia, po czym wraca do mnie odpowiedź:

- Sokowirówka w ręku.

- ....

Najpierw nie załapałam. Potem śmiałam się jak dzika norka przez dobry kwadrans.

Wracając jednak do sedna. Przed nami, drodzy państwo, setny odcinek PW. Z tej to okazji obejrzałam sobie kilka swoich pierwszych odcinków. I tak mi nie uwierzycie, ale naprawdę nie widziałam pewnych rzeczy, które teraz walą mnie po oczach jak Najman o matę*. *no hard feelings

Zabrałam się za ten setny odcinek i niestety nie było czadu. Może dlatego, że mam zawał pracy w Iron Church, moim studio/klubie/dziecku gdzie każda kura nagle tu-i-teraz chce być tancerką* *to tak osobny temat, że zastanawiam się nad drugim blogiem, może dlatego, że w ten weekend (8-9 listopad) mam bardzo ważne szkolenie StrongFirst Bodyweight na którym tłumacze* *presja taka duża, Angela taka mała, a może dlatego, że po miesiącu mi w końcu szafki do kuchni przyszły i pół mieszkania jest objęte burdelem w czasie pożaru (najnowsza mysz potyka się o własny ogon) (żywołapki my ass).

Przede wszystkim będę miała dla Was niespodziankę. Konkretną. Dlatego musicie trochę poczekać w niepewności. Nie irytujcie się, nie będzie miało to rury w tle. Chociaż za przerwę na reklamę w szpilkach nie będę przepraszać, bo jest piosenka która mną w podejrzany sposób buja. I żadne to płakanie kota o miskę śmietanki.

Towarzysze i Towarzyszki. Wy czekacie, ja zapierdalam.



Słowa otuchy i gorące poparcie mile widziane. Jeżeli znacie kogoś, kto robi dobrą animację - proszę o kontakt. Przydało by się zmienić tą marną wejściówkę filmową.

Komentarze

  1. Czekam na 100! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani obejrzy. Sie dogadamy.
    http://vimeo.com/16347783

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam ! Czekam ! :) Jeśli to"to" ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie Śliczna Moja ! Jakiś termin przybliżysz...?? :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Największe błędy. O tym jak zostałam chujem-instruktorem.

Może trochę będę świnia, ale z drugiej strony mój wewnętrzny kettlo-nazizm mocno się wzdryga, gdy widzę co się dzieje w grupach podobno zaawansowanych. I tak, świnia, bo mówię na przykładzie własnego klubu. Zatem jadę po kolegach instruktorach, tym sposobem awansując już oficjalnie do miana Chamidła Roku 2019. Zdobycie uprawnień StrongFirst nie wymaga przynależności do Mafii Kettlowej ani tym bardziej Żelaznej Milicji. Możesz być technicznie kompetentny, możesz mieć poukładane w głowie i znać progresje jak kształt swej poduszki, a i tak jest ryzyko, że wpadniesz w pułapkę "byle jak, byle już z dupy było". Dlaczego? Dorośli ludzie często mają problem z uczeniem się. Chcą szybko już umieć i być "dobrym w". Nie chcą się męczyć "przedszkolem". Przecież są dojrzali i inteligentni. Deklarują przy tym, że rozumieją iż proces przyswajania nowych motorycznych umiejętności może wymagać czasu, pokory i dystansu do siebie. Taa.  Koledzy i koleżanki po fach...

Czy baby od kettli puchną wszerz?

Kettle w kraju rozwinęły się niczym strajki na wiosnę, ale... gdy przychodzi do mojego pisania na blogu, siadam i warczę tylko na monitor. Dalej BABY BOJĄ SIĘ CIĘŻARÓW i mają o tym ciulowe pojęcie. Widzę pewien wpływ tekstów reklamowych i tworzenia scenariuszy do video pogadankowych  (moją płodność widać na kanale YT:  Ange z kawą na rurze  szczególnie na playliście z Kawą) (jeżeli odpalicie te odcinki i mentalnie zamienicie słowo pole dance na kettlebell, macie pierdylion dobrego materiału!) (PIERDYLION!) na cele poprawy sytuacji świadomości kettlowej w Polsce. Naprawdę widzę, choć jestem małym kanałem informacyjnym bez poważniejszej liczby fanów... (tak, idź to zmień swoją subskybcją!) Poprzez falę mody na kettle, trening siłowy zmieszał się z fitnessem - produkując bardzo popularny system treningu crossfitowego, czyli mocny wpierdol i zahasanie. Tym sposobem powstał twór, który owszem, wzmacnia, pomaga spalić kalorie, a jednocześnie... znacząco zwiększa masę...

Gratulujemy jesteś zwycięzcą! Teraz nam zapłać

Dawno mnie nie było, z przyczyn wszelakich (przyczyny te mają związek z tym, że jestem na 12stym miejscu w skali ŚWIATA ze swoim kanałem  Iron Pole Dance na YT , wyprzedzając tym samym kilka niesamowitych gwiazd tego sportu, przed którymi klękają miliony). Ciul z tym, mam dla Was newsa. Nie będzie wycyzelowany, bo jak mam cyzelować, to znowu nic nie napiszę. Ok, do brzegu: Wygrałam Jakiś Plebiscyt Publiczności!  Tylko muszę sobie za nagrodę zapłacić... - czyli jak Sępy na pomysł wpadły. / Uwaga!  Notka nie ma na celu zdyskredytowania żadnej działalności gospodarczej. Jest to tekst z gatunku PARODIUJĄCYCH zawierający spoilery pracy instruktora! notka ta adresowana do właścicieli klubów treningowych, ale pouczająca również dla ich bywalców. Jeżeli nie masz poczucia humoru lub życie odebrało Ci wiarę w ludzkość - zapraszamy na stronę www.idzgdzieindziej.pl / A było tak...